"Ponglisz" - jezyk pongielski, czyli wyjasnienie nazwy bloga

Dla niektórych nazwa mojego bloga jest niezrozumiała. Chodzi o nietypową mieszankę języka angielskiego i polskiego tworzoną przez Polaków. "Mam dzisiaj offa" jest formą bardziej użyteczną niż "mam dzisiaj dzień wolny od pracy", bo pozwala szybciej przekazać tę samą treść. Pomijamy fakt, że jest to karykatura poprawnej polszczyzny. Dla większości ważniejsza jest szybkość niż jakakolwiek językowa poprawność. Ważne też jest, żeby używać ich z umiarem. "Przyjedź lepiej tubą bo teraz jest bik trafik a ja mam offa, to skoczymy sobie na szoping i wydamy trochę keszu” – tak właśnie wygląda "pongliszowe" zdanie.

Wśród młodych Polaków nie brakuje również takich, którzy po kilkumiesięcznym pobycie w Wielkiej Brytanii uważają, że - zapomnieli już niektórych słów w ojczystym języku. "Byłem dziś w pracy bardzo busy" ("zapracowany" to przecież takie staromodne słowo), miałem krótki break (nikt już nie pamięta, że to "przerwa"), "czeka mnie poważne interview" (któż by zawracał sobie głowę "rozmową kwalifikacyjną").

I co tu więcej dodawać? Chyba tylko: chrząszcz brzmi w trzcinie w Szczebrzeszynie, strząsa skrzydła z dżdżu, a trzmiel w puszczy, tuż przy Pszczynie, straszny wszczyna szum. 

0 komentarze:

Blogger Template by Clairvo